Las

Spory las w którym można się łatwo zgubic.

Tix: *weszła do lasu, na swój rutynowy spacer, chodzi między drzewami i słucha pieśni jaką tworzy las* ... Cisza i spokój ^^

Tix: Nie co, tylko kto... *wyszła za drzwa machając ogonem* Witaj Yumiko

Yumiko: Siostrzyczka! *Zawołała wesoło i przytuliła się do Tix.* Jak dobrze, ze jesteś, ale w sumie gdzie my jesteśmy? *Powiedziała szybko, nieco wystraszona.*

*wbiegając.* Tix! Jesteś tu...Wybacz za spóźnienie...Chyba się zgubiłem... *odwrócił wzrok, zażenowany swoją dezorientacją.*

Tix: *tula Yu* Jesteśmy w lesie niedaleko poprawczaka... no i witaj Ace ^^ i nic nie szkodzi. Łatwo zgubić się w tym lesie

Yumiko: O, Ace też jest. *Uśmiecha się wesoło do chłopaka, dalej tuląc przyjaciółkę.* Hejo!

Hey Yumiko. *chłopak uśmiechnął się szeroko do króliczej dziewczyny.* Taaa...Ale jestem lisem. Nie wypada gubić się w swoim naturalnym środowisku. *uśmiechnął się krzywo.*

Yumiko: Ja jestem króliczkiem i też się zgubiłam.

Tix: Królik, lis i smok.... *lekki śmiech* No dobra to co robimy? Spacer, jakaś gra czy co?

...Jesteś smokiem? *zamrugał szybko* Whoah! *zapatrzony w Tix, idąc wpadł na drzewo.* Kto to tu dał... Ekhem...*przeczesał włosy, chcąc odzyskać animusz.* Ja nie wiem. Jestem tu już drugi dzień, więc... Ja pójdę tam gdzie wy. *uśmiechnął się rozbrajająco.*

Yumiko: *Na jej twarzy pojawił się wesoły uśmiech* Ja chcę sie przejść po lesie, może znajdę jakieś grzybki.

Tix: W połowie smokiem, no bo nie jestem gadem... I nic Ci się nie stało Ace? *podeszła do niego* A ogólnie z nas wszystkich Yu tutaj jest najdłużej

Yumiko: *podeszła do Aca* Wszystko ok? ... Ano jestem, ale nie wiele więcej od was. *Nieco zakłopotana.* W lesie jeszcze nie byłam.

Tix: Ja jestem dzień dłużej od Ace'a ale krócej niż Ty... ale w lesie już byłam

Braian : *wszedł do lasu i spojrzał na innych,unosząc lekko brew do góry* Hej...


(Czy tylko mi się tło rozwaliło na forum?

Nic mi nie jest, dzięki za troskę...Trochę..Zszokowany jestem. *odetchnął spokojnie.* ..To może jakaś zabawa? *zasugerował zamyślając się.* I nie, nie jestem za stary na jakiekolwiek zabawy. *zmarszczył brwi.* Co o tym myślicie, hmm~? *zauważył nową osobę.* ...Witam.

(nie, nie tylko Tobie. Wszędzie róż~! XD )

Tix: *macha ogonem* Witaj Braian ^^ .... ja w żadne zabawy się nie bawiłam więc nadrabiam *lekkie zakłopotanie*

(ja mam teraz gwiazdy, a raz mam różowe )

Braian : Jaka zabawa? *patrzy na nich*

Jeszcze nie wiemy. Ale trzeba jakoś spożytkować ten czas. *zamyślił się.* A ty to...Brian, tak? Nie znam cię... *spoglądał na chłopaka mrużąc oczy.*

Tix: *mówi cicho sama do siebie* zabawa... zabawa... tylko, że jaka? *patrzy na swoich towarzyszy*

Braian *poprawił go* Ja Ciebie również nie znam. *podszedł to Tix* Hmm...Zabawę...

Wybacz. Ace. Ace Crescent. *przedstawił się krótko.* To może...W chowanego? Las jest wystarczająco duży. *zamyślił się.* Ganiany? Za szybka byś była, Tix. I za wysoko. *uśmiechnął się szeroko w kierunku Toxiki.* Nie wiem w sumie...Ktoś ma jakikolwiek pomysł? Byle nie berek gryziony. *skwitował mrużąc oczy i śmiejąc się pod nosem.*

Tix: Berek gryziony? *śmiech, odwraca się i patrzy na nich* A co to ten... berek gryziony? Śmieszna nazwa